GP z cewką przełączaną
- Szczegóły
- Odsłony: 2196
W jesieni 2020 roku przytrafił mi się dłuższy postój na parkingu w Norwegii.
Z wieży widokowej rozciągał się jesienny krajobraz.
Pozwiedzałem okolicę parkingu, powłaziłem na co się dało, a że pogoda była raczej wilgotna, chwilami bardzo i nie było za ciepło, najlepiej było w kabinie ogrzewanej przez Webasto.
Doświadczenia z poprzednią anteną GP na 80m, a zwłaszcza przypadkowy rezonans na 15m dzięki wybranej przypadkowo długości drutu anteny od zasilania do cewki dający rezonans w okolicach 21MHz, zainspirowało mnie. Zacząłem analizować, czy udało by się tak zaprojektować drutową antenę GP, żeby uzyskać możliwość pracy na kilku pasmach.
Na 80, 60 i 40m moje 8 metrów drutu anteny na wędce jest za krótkie i wymaga wydłużenia elektrycznego indukcyjnością dobraną dla każdego z tych pasm. Dla 20m jednak moje 8 metrów drutu to za dużo. Mógłbym wprawdzie rozważyć wydłużenie elektryczne do 1/2 fali dla pasma 20m, jednak może się pojawić problem z dopasowaniem.
Siedząc w ciepłej kabinie, wspomagając się komputerową symulacją Mmana-Gal, udało mi się matematycznie pogodzić długości odcinków drutów i wartości cewek, a właściwie jednej cewki z trzema sekcjami.
Trzeba było sprawdzić to praktycznie. Wziąłem się do szalonej twórczości.
Do nawinięcia cewki wykorzystałem kawałek cienkościennej rury PCV fi=50mm.
Trzy sekcje cewki nawinąłem, jak w przypadku mojego pierwszego eksperymentu, drutem "krosówką" z żyłą miedzianą fi=0,7-0,8mm w izolacji dającej fi=1,3mm.
Przed nawinięciem drutu w rurze PCV wydłubałem (dosłownie scyzorykiem i śrubokrętem) otwory pod gniazda diodowe dla wtyczki bananowej z kawałkiem przewodu do zwierania cewek.
Po dolutowaniu drutów anteny (PKL) zaczęło się żmudne strojenie cewek dla poszczególnych pasm. Żmudne, bo do każdej zmiany trzeba odczepiać wędkę od boku plandeki i częściowo ją składać, po czym znów windować i zaczepiać o oka plandeki.
Po zestrojeniu owinąłem uzwojenia cewek taśmą izolacyjną żeby zabezpieczyć druty przed przesuwaniem się oraz przed deszczem.
Finalne pomiary pokazały, że koncepcja była dobra.
Pasmo 40m - pracuje tylko górna cewka, dwie pozostałe zwarte.
Linia żółta - SWR,
linia zielona - impedancja.
Pasmo 60m - pracują dwie cewki, górna i środkowa, dolna zwarta.
W tej samej pozycji zwory - przy ustawieniu dla 60m dobrze się stroi pasmo 20m. Przypominam że rezonans dla 20m daje dolny odcinek drutu anteny od zasilania do cewki, która częściowo odcina (transformuje) górny odcinek drutu anteny.
Pasmo 80m - pracują wszystkie trzy cewki - wygląda najgorzej ze względu na bardzo duże skrócenie wymiarów.
W tym paśmie skrzynka antenowa TS-480sat jest w stanie zestroić od 3.640 do 3.800MHz, a najefektywniej pracuje od 3.690 do 3.760MHz.
Przy ustawieniu dla pasma 80m pasmo 20m też się dobrze stroi.
Wydaje mi się, że osiągnąłem zamierzony efekt, chociaż trochę męczące jest zdejmowanie wędki dla przełączenia pasma, a zwłaszcza zakładanie z powrotem przy nawet niewielkim wietrze.
W wyniku dostrajania ostateczne wartości indukcyjności i ilości zwojów mogą odbiegać od wyliczonego opisu teoretycznego.
Przy projektowaniu tej, jak i poprzedniej anteny wspomagałem się serwisem
kalkulatorem cewek on line
oraz aplikacją Mmana-Gal.
Antena przeszła kilka kolejnych modyfikacji.
Dzięki tej antenie prowadzę łączności, głównie na pasmie 80m i 20m, z wielu krajów i QTH...
W przygotowaniu =>Ciekawe miejsca z których byłem aktywny radiowo na kf.